Bardzo Długi Weekend
Ostatnie trzy dni były bardzo intensywne. Wszystko chciałabym wam opisać. Zobaczymy, czy mi się uda. Zacznę od początku, czyli od piątku. Większość dnia spędziłam z kolegą z uczelni szukając muzeum nauki, a później zwiedzając go. Spotkaliśmy się wczesnym rankiem, o 9.30 na stacji kolejki miejskiej. Pociąg się wlókł, bo trasa jest remontowana. Czas jednak szybko płynął, bo towarzyszyła nam ciągła rozmowa.